Od mojego ostatniego wpisu mija tydzień, chciałabym mieć dla Was dobre wiadomości, ale niestety nie jest dobrze. Po sobotniej operacji pojawiły się komplikacje dlatego w środę wieczorem Gabryś został poddany kolejnej operacji. Kolejna narkoza, kolejna intubacja i rekonwalescencja, która w przypadku Gabrysia przebiega zdecydowanie dłużej. I mamy zapalenie płuc...
Stan Gabrysia jest bardzo poważny, my z coraz większym strachem i przerażeniem patrzymy na coraz bardziej słabnące nasze dziecko, walczymy z czasem, brakiem sił i ogromnym przerażeniem...
Nie wiemy co będzie dalej, prosimy Boga o zdrowie dla naszego synka... prosimy również Was o wsparcie w naszych modlitwach.