poniedziałek, 4 marca 2013

nasz ośmiolatek

"Być może dla świata jes­teś tyl­ko człowiekiem, 
ale dla niektórych ludzi jes­teś całym światem." 
Gab­riel García Márquez

10-07-2005 rok
Za nami bardzo ważne święto - nasz mały synek skończył osiem lat. Był tort, świeczki i mnóstwo życzeń i buziaków.
Urodzinowe ciacho od Gabrysia - wirtualne ciacho :)



Kochani, w imieniu naszym i Gabrysia chcielibyśmy podziękować wszystkim za życzenia urodzinowe dla naszego ośmiolatka, za wszystkie życzenia złożone przez telefon, które wywoływały u niego ogromny uśmiech na twarzy. Wszystkie wiadomości z facebooka oraz smsy odczytaliśmy mu zaraz po zdmuchnięciu świeczek na torcie, jednak największy uśmiech Binia wywołali ciocie, wujkowie i cioteczne rodzeństwo, którzy odważyli się odśpiewać mu "Sto lat" przez telefon - mam nadzieję, że po tylu wspaniałych życzeniach Biniowe życie będzie jeszcze bardziej kolorowe :))))
Dziękujemy, że pamiętacie o naszym małym skarbie.
Nasze wspomnienia z Gabrysiem w obiektywie.


Urodził się 4 marca 2005 roku o godzinie 17.52, był taki maleńki i bezbronny. Dla mnie najpiękniejszy na świecie.

To był najtrudniejszy rok, nowe diagnozy o stanie zdrowia Gabrysia wyrastały jak grzyby po deszczu, jednak nie poddawaliśmy się. Na samym początku postanowiliśmy, że będziemy walczyć i tak jest do dziś.


Na starcie wiedzieliśmy, że gdzieś po drodze, czyli w trakcie mojej ciąży (pewnie matka za szybko biegała do pracy) „uciekło nam” ciało modzelowate, a to bardzo ważna część ludzkiego mózgu, ponieważ odpowiada za przekazywanie bodźców z lewej półkuli do prawej i na odwrót.
Po kilku miesiącach dowiedzieliśmy, że oczka Gabrysia bardzo słabo widzą. Niektórzy lekarze sugerowali nawet, że wcale nie widzą, bądź w przyszłości nie będą widzieć. Biegaliśmy od okulisty do okulisty - diagnozy łamały serce... W końcu trafiliśmy do wspaniałej pani doktor. To ona skierowała nas na terapię widzenia i wytłumaczyła, że dopóki nerw wzrokowy nie jest przerwany, zawsze jest szansa na poprawę widzenia.
Pod koniec pierwszego roku życia Gabrysia po jednym ze szczepień przypałętała się padaczka. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, co to za gadzina - dziś przerasta nas i nasze siły.
mam już roczek
Kiedy Binio skończył rok, mieliśmy za sobą pierwszy stan padaczkowy i nadbagaż terapii. Gabryś trzy razy w tygodniu uczęszczał na rehabilitację, poza tym terapia widzenia, integracja sensoryczna i zajęcia pedagogiczne. Kilka miesięcy później do harmonogramu Gabrysia dołączyły kolejne terapie: hipoterapia, logopedia i terapia neuromotoryczna, czyli masaż. We wrześniu 2006 wyjechaliśmy na pierwszy turnus rehabilitacyjny, na którym poznaliśmy naszą ciocię Gabrysię - wtedy pierwszy raz usłyszałam "mama".
mam dwa latka

Te zdjęcia powyżej zostały wykonane na ostatnich zajęciach rehabilitacyjnych z naszą ukochaną rehabilitantką - ciocią Anią Matysiak. Pani Ania była pierwszą rehabilitantką Gabrysia, którą nasz synek od początku uwielbia (co widać na zdjęciach). Ania jest cudowną osobą, to ona przeprowadziła nas, a szczególnie mnie, przez ten najtrudniejszy okres.
trzylatek

Cały czas bardzo intensywnie ćwiczyliśmy, 4 turnusy wyjazdowe w roku, do tego rozpoczęliśmy regularną terapię w kombinezonach. Jednak największe zmiany były przed nami...
 mam 4 lata

Przełomowym okazał się rok 2009. Dla Gabrysia był bardzo pracowity, ale efekty były niesamowite... Cel był na wyciągnięcie ręki, Gabryś najpierw usiadł, potem zaczął stawać na nogach i robił pierwsze kroki... To wszystko wydarzyło się na jednym turnusie w Euromedzie. Potem już tylko walczyliśmy o utrzymanie i doskonalenie nowych umiejętności. Niestety pod koniec roku, po zmianie leków padaczkowych i po jednej nietrafionej terapii, przyszedł regres. Gabryś w ciągu miesiąca stracił 75% tego, na co pracowaliśmy przez te 4 lata... Wszyscy to strasznie przeżyliśmy - przyszedł czas, żeby zastanowić się co dalej.
mam 5 lat
mam 6 lat

Gabryś już wcześniej miał regresy w rozwoju, ale żaden nie był tak drastyczny. Postanowiliśmy więc zwolnić. Zapewnić Gabrysiowi systematyczną rehabilitację na miejscu i jeden lub dwa turnusy wyjazdowe w roku. Oczywiście, że nadal walczymy, by jego wcześniejsze osiągnięcia wróciły i wierzymy, że to wszystko wróci, ale nie za każdą cenę - dla nas najważniejsze jest to, żeby Gabryś był szczęśliwy.
siedmiolatek ;)
Jego uśmiech jest dla nas najcenniejszym darem. Każdego dnia.

25 komentarzy:

  1. Gabrysiu wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, dużo zdrówka, uśmiechu i miłości.
    Spóźnione, ale bardzo szczere życzenia.
    Karolina z Kubusiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Farciarzu pływałeś z delfinami?? Teraz naprawdę Ci zazdroszczę. Uściski chłopie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa jak się ma matkę z przerośniętymi ambicjami...
      I wierzę, że jeszcze się uda - bo to najwspanialsza terapia w jakiej Binio brał udział, po żadnej terapii Gabryś nie ruszył tak wzrokowo :)
      uściski Ewcia i pamiętaj zawsze trzeba walczyć o marzenia :D

      Usuń
    2. Za to trzymam mocno kciuki :* Można liczyć na jakąś relacje ze spotkania Biśka z delfinami?

      Usuń
    3. przymierzam się do tego :))) będzie z filmikami :)

      Usuń
  3. Piękne wspomnieniowe zdjęcia i ogromnie trudna historia małego-wielkiego człowieka i ogromnej miłości..

    Dużo zdrówka i samych szczęśliwych dni w życiu, Gabrysiu:)

    Ściskam Was mocno, kochani:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga często historie naszych dzieci są trudne... jak całe ich życie bardzo odbiegające od tego standardowego ;)
      Dzięki kochana - uściski

      Usuń
  4. Gabryś to śliczny i wyjątkowy chłopiec:))z całego serca życzę Mu wszystkiego co najlepsze aby ten śliczny uśmiech gościł jak najczęściej na jego buzi:)))))śliczne zdjęcia:)))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu dziękujemy! Zdjęcia to moja pasja dlatego nie łatwo było wybrać z tysięcy które posiada Gabryś, ale też lubię je przeglądać
      pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  5. Gabrysiu spóźnione, ale bardzo szczere życzenia urodzinowe od nas. Dużo zdrówka Ci życzymy, uśmiechu i dużo miłości oraz mnóstwo przyjaciół obok siebie. Całusy :* i oczywiście Maja czuwa nad Tobą :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy Kasiu, wierzę w opiekę małych Aniołków nad naszymi dziećmi ale też nad nami ich rodzicami - ściskam Was serdecznie

      Usuń
  6. Piękne i słodkie dziecko kochane nade wszystko.!00 lat i dużo zdrowia życzę i szczęścia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Justynko, przekaż życzenia wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Mężczyzn Robertowi i Gabrysiowi.
    Wpadnę dzisiaj z wizytą.
    Pozdrawiam Lusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lusia moi mężczyźni wyściskani - szczególnie juniorek,
      Justyna

      Usuń
  8. Justynko, wiele razy odwiedzam ten post. Śledzę a właściwie to znam na pamięć każde zdjęcie Gabrysia. Jego rozwój na przestrzeni tych lat. Mam wiele ukochanych zdjęć. Cały monitor jest prawie wymazany moimi palcami.
    Głaszczę Go bardzo delikatnie po buzi. Cudne jest zdjęcie kiedy Gabryś ma roczek, a to środkowe z delfinami a ostanie...
    Wiem, jak walczycie o Niego ale najważniejsze jak bardzo Go kochacie.
    Patrzę w Jego oczy. One zawsze są radosne, szczęśliwe, przepełnione miłością...
    Ślę Wam dużo uścisków i buziaków.
    Pozdrawiam:)
    Lusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lusia bardzo, bardzo dziękujemy.
      tych zdjęć jest dużo, dużo więcej, wybrać je do tego posta to był ogromny problem :) ale też ogromna radość siąść i spędzić czas na przeglądaniu Biniowych zdjęć.
      to zdjęcie zamieszczone pomiędzy zdjęciami z delfinami było zrobione 2 miesiące po delfinoterapii Bisiowe oczy pracowały wtedy zaskakująco - co widać :)
      Lusia jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję i ściskam serdecznie :)

      Usuń
  9. Piękne i słodkie dziecko przytulać tylko.

    OdpowiedzUsuń
  10. ojej, a ja przegapiłam i spóźniłam się o 10 dni..
    mam nadzieję, że Gabryś wybaczy:)

    Gabrysiu z okazji urodzin życzymy, aby każdy dzień przynosił Ci tysiące powodów do uśmiechu !! niech Twoje serce bedzie pełne radości, a Ty zarażaj nią swoich najbliższych :)
    jesteś super dzielnym Chłopakiem,
    basia i maciek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gabryś cały czas świętuje, od 4 odwiedzają go ciocie i wujkowie z uściskami urodzinowymi, a przyjęcie urodzinowe planowane jest na Wielkanoc, więc nie ma żadnego spóźnienia, a poza tym w przyszły poniedziałek prawdopodobnie będziemy z tortem w szkole, mam nadzieję że Maciek będzie :)
      Bardzo dziękujemy za życzenia, my Maciusiowi życzymy dużo zdrówka
      ściskamy serdecznie
      Justyna

      Usuń
  11. Justynko, gorąco proszę przyjmij ode mnie wyróżnienie: Lubię Twojego bloga.
    Będę bardzo zadowolona jeżeli to uczynisz.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lusia, jeszcze raz bardzo bardzo dziękuje
      ślemy całusy i uściski
      Justyna z chłopakami

      Usuń