wtorek, 4 marca 2014

to już 9 :)

Był czwartek 3 marca 2005 roku. To był czas wielkiego oczekiwania, już kilka dni po terminie, ja byłam już zdecydowanie wszystkim zmęczona, szczególnie telefonami zaczynającymi się od pytania: „już...?”. Jakby nie było wiadomo, że to dziecko wybiera sobie porę na wyjście, a nie ja... A Biniaszkowi musiało być dobrze pod moim sercem, bo wcale się nie spieszył. Tego dnia jednak czułam, że zaczyna się coś nowego i coś, co totalnie przewróci nasze życie do góry nogami. Tak, Gabryś trochę opornie zbierał sie do wyjścia. Nie było innej możliwości, jak spakować się i pojechać do szpitala, ale wszystko robiłam nie mniej opornie niż moje dziecko. Na kilka godzin przed pojawieniem się Gabrysia zameldowałam się w szpitalu i choć miałam ochotę wrócić do domu, to Binio zdecydował, że jednak wychodzi... 
Wieczorem, na chwilę przed 18, tuliłam naszego synka. Był taki maleńki, kruchy i bezbronny, wystarczyło, że raz spojrzał mi w oczy, a cały świat zamigotał i stanął w miejscu. I tak zostało do dziś – wystarczy, że strzeli swoje maślane spojrzenie i mięknie niejedno kobiece serce, a jak jeszcze się do tego uśmiechnie.... 

Gabrysiu bądź zdrowy i szczęśliwy, po prostu bądź – rodzice.

9 komentarzy:

  1. Bądź SZCZĘŚLIWY I ZDROWY, BO DZIĘKI TOBIE SZCZĘŚLIWI SĄ RODZICE- WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO GABRYŚ :-*

    OdpowiedzUsuń
  2. Gabrysiu życzę Ci wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze, i pozdrawiam Ciebie oraz Twoich wspaniałych rodziców :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gabrysiu życzę Ci dużo zdrowia i siły oraz samych szczęśliwych dni:)))takie same życzenia przesyłam Twoim rodzicom:))Wszystkiego co najlepsze:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Młody jeszcze masz przed sobą 9 lat.. słodkiego dzieciństwa...
    wykorzystaj je, jak najpiękniej możesz
    :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego najlepszego dla Gabrysia! Zdrowia i tego co najlepsze! Chociaż to ostatnie już ma! Waszą wielką miłość :) Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Gabrysiu, duuuużo zdrówka, uśmiechu i wielu postępów.
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  7. Gabrysiu, wszystkiego najlepszego.
    Jesteś Wielkim szczęściarzem, masz wspaniałych, kochających Rodziców.
    Justynko, ależ ten czas szybko biegnie...Gabryś ma już 9 lat...
    Pozdrawiam Was bardzo serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. dziekujemy wszystkim za życzenia w imieniu naszym i Gabrysia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kurczę popłakałam się, zawsze mnie wzrusza wspomnienie cudu narodzin, po którym juz nigdy nic nie jest takie samo... Jest lepsze... serdeczne buziaki i życzenia!

    OdpowiedzUsuń