niedziela, 22 marca 2015

strach

Od mojego ostatniego wpisu mija tydzień, chciałabym mieć dla Was dobre wiadomości, ale niestety nie jest dobrze. Po sobotniej operacji pojawiły się komplikacje dlatego w środę wieczorem Gabryś został poddany kolejnej operacji. Kolejna narkoza, kolejna intubacja i rekonwalescencja, która w przypadku Gabrysia przebiega zdecydowanie dłużej. I mamy zapalenie płuc... 
Stan Gabrysia jest bardzo poważny, my z coraz większym strachem i przerażeniem patrzymy na coraz bardziej słabnące nasze dziecko, walczymy z czasem, brakiem sił i ogromnym przerażeniem... 
Nie wiemy co będzie dalej, prosimy Boga o zdrowie dla naszego synka... prosimy również Was o wsparcie w naszych modlitwach.

8 komentarzy:

  1. O Boże, ciągle o was myslę. Niech Bóg da wam wszystkim siłę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gabryś Serduszko walcz, sił Wam Wszystkim- nic mądrego nie przychodzi mi do głowy, Justyna.....wierzę, ze będzie dobrze. Gabryś wróci do sił i będzie się tak pięknie uśmiechał...

    OdpowiedzUsuń
  3. Justyno! Wszyscy trzymamy kciuki za Binia! I za Was!

    OdpowiedzUsuń
  4. Całym sercem jestem z Wami..siły w tych trudnych chwilach życzę..

    OdpowiedzUsuń
  5. Zadedykowałam ten post Binaszce i poprosiłam czytelników o duchowe wsparcie - http://na-sciezkach-codziennosci.blogspot.com/2015/03/binaszka-nie-daj-sie.html. Na razie nie jestem w stanie nic więcej zrobić. Mam nadzieję, że chociaż tak pomogę maluszkowi...

    OdpowiedzUsuń
  6. Justynko,
    wspieramy Was modlitwą i trzymamy kciuki za Gabrysia.
    Justynko, wierzę, że będzie dobrze.
    Pozdrawiam serdecznie:)*

    OdpowiedzUsuń
  7. My też dołączamy. Jesteśmy z Wami!

    OdpowiedzUsuń
  8. Justynko,
    bardzo dziękuję za pamięć i życzenia.

    Niech Zmartwychwstały Pan napełni Was wiarą, nadzieją i miłością.
    Życzą: Lusia i Eryk

    OdpowiedzUsuń