niedziela, 5 czerwca 2016

!!! Dom !!!

do domu :) tyle szczęścia ;)
W piątek późnym popołudniem opuściliśmy CZD, dla nas wielka radość - wreszcie nareszcie, nadzieja, że teraz będzie już tylko lepiej, i lekki stresik - brzuch jeszcze nie zagojony, dieta to znów coś, co będzie mi spędzać sen z powiek,  no i oczywiście jelita  i wielki strach czy będą właściwie pracować... 
Przez weekend odpoczywamy, odsypiamy i regenerujemy się :) 
Teraz jest dużo łatwiej niż w zeszłym roku, dlatego za jakiś czas powolutku będziemy wracać do ćwiczeń, w lipcu planujemy turnus z Elfem, kto wie może jakieś góry - w końcu Binio jak nikt zasłużył na urlop :) i może pod koniec wakacji wymarzony przez matkę wyjazd nad morze bo dostaliśmy to dofinansowanie :)!!!
Teraz jednak odpoczywamy! postaram się by mimo wszystko nie był to tylko odpoczynek łóżkowy ;) jeśli tylko pogoda nam pozwoli i Gabrysiowy kręgosłup da radę znów odwiedzimy wszystkie parki, conajmniej ;)

Dziękujemy wszystkim za Wasze wsparcie, za modlitwę, za wszystkie ciepłe i ważne słowa, dobrze jest mieć Was wszystkich!!!

ps. to było naprawdę ważne wydarzenie bo nawet TVN w Faktach pokazał jak opuszczamy szpital :) :) :) 

6 komentarzy:

  1. Oj jak to dobrze, że już w domku jesteście! Super, pozdrowienia dl Binia. Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. my też się cieszymy bo jak to się mówi "wszędzie dobrze ale w domu najlepiej", wierzymy że tak właśnie będzie z każdym dniem tylko lepiej :)
      Dziękujemy za wsparcie Andrzeju, ściskamy serdecznie

      Usuń
  2. Justynko
    tak się cieszę, że jesteście w domku. Wiem, że Ty ściągniesz gwiazdkę z nieba by był radosny i szczęśliwy. Wierzyłam, że Matka Boża będzie nad Wami czuwać. Mocno wierzyłam...
    Całuję Was i serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy Lusiu, szczerze to sami jeszcze nie wierzymy że mamy to za sobą, nawet jakoś głośniej nie krzyczymy że się udało tylko po cichu robimy wszystko by działało :)
      dziękujemy za wsparcie i modlitwy :) ściskamy bardzo mocno :*

      Usuń
  3. Cieszę się razem z Wami i mocno trzymam za Was kciuki:))))Wszyscy zasługujecie na wypoczynek i wakacje:)))Pozdrawiam bardzo serdecznie:)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy Reniu, te kciuki nadal są bardzo potrzebne, po szpitalnych przeżyciach jesteśmy cali zestrachani... o działanie jelitka, zresztą lekarze nie dawali nam jakichś ogromnych nadziei...
      dziękujemy za wsparcie, bardzo!
      pozdrawiamy serdecznie :*

      Usuń