niedziela, 14 stycznia 2018

Olsztyn

Styczeń powitał nas przerażeniem wymieszanym ze strachem, a do kompletu dołączyła bezsenność, cóż w końcu z powitaniem Nowego roku zaczęliśmy odliczać dni do wyjazdu do Olsztyna. Starzy już jesteśmy i coraz trudniej nam przygotować się na ciężkie przejścia... szczególnie, że wiele w naszym życiu doświadczyliśmy... Olsztyn, sami wybraliśmy to miejsce, nie bez powodu bo jeśli chodzi o prostowanie osi nie mają sobie równych, poza tym to piękne miasto więc coś dla ducha też musi być.
Ktoś tu się całkiem nieźle bawi
Pomieszkujemy tu od środy, od czwartku Gabryś jest pacjentem oddziału ortopedii urazowej, przebadaliśmy się już wzdłuż i wszerz 😀 oddaliśmy hektolitry krwi, sprawdziliśmy czy serce na miejscu i czy brzuch działa, tylko oś jakby ruchoma, bo zdecydowanie nie na swoim miejscu😕. Zrobiliśmy tomografię bez narkozy!!! - okazuje się, że da się 🤔.  Jeżeli nic sie nie zmieni w poniedziałek rano lecimy na BLOK!!! 😱😱😱Także zaciskamy paluchy Kochani ✊✊✊ wasze wsparcie jest nam teraz potrzebne bardziej niż kiedykolwiek 💚💙💛 
Ps. A może ktoś będzie jutro w Kościele i poświęci Gabrysiowi choć jedną "zdrowaśkę".

4 komentarze:

  1. Będe pamiętać o Gabrysiu. Idziemy dziś do kościółka. 3majcie się i uściśnijcie Gabrysia od nas.

    OdpowiedzUsuń
  2. Justynko!
    Oczywiście, codziennie jestem z Wami. Byłam w kościele i gorąco prosiłam o siły, wsparcie dla Was i dla Gabrysia o pomyślną operację. Justynko, będzie dobrze. Trzymam kciuki.
    Całuję i serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękujemy!!! Od rana na bloku 😱😱😱

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję że się wszystko udało:))bardzo Wam tego życzę:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń