![]() |
do domu :) tyle szczęścia ;) |
Przez weekend odpoczywamy, odsypiamy i regenerujemy się :)
Teraz jest dużo łatwiej niż w zeszłym roku, dlatego za jakiś czas powolutku będziemy wracać do ćwiczeń, w lipcu planujemy turnus z Elfem, kto wie może jakieś góry - w końcu Binio jak nikt zasłużył na urlop :) i może pod koniec wakacji wymarzony przez matkę wyjazd nad morze bo dostaliśmy to dofinansowanie :)!!!
Teraz jednak odpoczywamy! postaram się by mimo wszystko nie był to tylko odpoczynek łóżkowy ;) jeśli tylko pogoda nam pozwoli i Gabrysiowy kręgosłup da radę znów odwiedzimy wszystkie parki, conajmniej ;)
Dziękujemy wszystkim za Wasze wsparcie, za modlitwę, za wszystkie ciepłe i ważne słowa, dobrze jest mieć Was wszystkich!!!
ps. to było naprawdę ważne wydarzenie bo nawet TVN w Faktach pokazał jak opuszczamy szpital :) :) :)
Oj jak to dobrze, że już w domku jesteście! Super, pozdrowienia dl Binia. Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńmy też się cieszymy bo jak to się mówi "wszędzie dobrze ale w domu najlepiej", wierzymy że tak właśnie będzie z każdym dniem tylko lepiej :)
UsuńDziękujemy za wsparcie Andrzeju, ściskamy serdecznie
Justynko
OdpowiedzUsuńtak się cieszę, że jesteście w domku. Wiem, że Ty ściągniesz gwiazdkę z nieba by był radosny i szczęśliwy. Wierzyłam, że Matka Boża będzie nad Wami czuwać. Mocno wierzyłam...
Całuję Was i serdecznie pozdrawiam:)
Dziękujemy Lusiu, szczerze to sami jeszcze nie wierzymy że mamy to za sobą, nawet jakoś głośniej nie krzyczymy że się udało tylko po cichu robimy wszystko by działało :)
Usuńdziękujemy za wsparcie i modlitwy :) ściskamy bardzo mocno :*
Cieszę się razem z Wami i mocno trzymam za Was kciuki:))))Wszyscy zasługujecie na wypoczynek i wakacje:)))Pozdrawiam bardzo serdecznie:)))))
OdpowiedzUsuńDziękujemy Reniu, te kciuki nadal są bardzo potrzebne, po szpitalnych przeżyciach jesteśmy cali zestrachani... o działanie jelitka, zresztą lekarze nie dawali nam jakichś ogromnych nadziei...
Usuńdziękujemy za wsparcie, bardzo!
pozdrawiamy serdecznie :*