wtorek, 28 listopada 2017

1% podsumowanie

Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" zakończyła księgowanie jednoprocentówek za 2016 rok.
Pragniemy podziękować wszystkim, którzy kolejny bądź pierwszy raz przekazali swój 1% na rehabilitację Gabrysia. Dziękujemy również tym, którzy włączyli się w akcję rozpowszechniania naszego apelu, dziękujemy za udostępnianie na facebook-u czy blog-ach, dziękujemy rodzinie, przyjaciołom, bliższym i dalszym znajomym, ale również wszystkim tym, którzy dla nas pozostaną anonimowi, a mimo to obdarzyli nas swoim ogromnym zaufaniem, każdy nawet maleńki gest to dla nas wielka pomoc. 

Wszystkie zgromadzone środki zostaną przekazane na regularną rehabilitację Gabrysia, opiekę medyczną bądź udział w turnusach rehabilitacyjnych. Dzięki intensywnej rehabilitacji - Gabryś, choć małymi kroczkami, wciąż robi postępy, niestety w ostatnich latach zaliczyliśmy ogromny regres, ale rehabilitacja i spotkania z ukochanymi terapeutami dają naszemu dziecku ogromną radość, a my widzimy tego efekty, dlatego tym bardziej jesteśmy wszystkim wdzięczni - dzięki Waszemu wsparciu Gabryś ma dostęp do regularnych zajęć. 
Wiemy, że zwykłe DZIĘKUJĘ to za mało, to jednak tylko w ten sposób możemy okazać Wam wdzięczność... Chcielibyśmy podziękować każdemu z Was osobno, chociaż wysyłając "uśmiechnięte zdjęcie" Gabrysia, niestety ze względu na ochronę danych osobowych Fundacja nie udostępnia nam danych osób przekazujących 1% dla naszego synka, dlatego podajemy chociaż listę US z których wpłynęły środki na subkonto Gabrysia: 
US Biała Podlaska, I i II US w Białymstoku, US Bielsk Podlaski, II US w Bydgoszczy, US Chorzów, US Chrzanów, US Częstochowa, US Ełk, US Grodzisk Mazowiecki, US Grójec, US Hajnówka, US Iława, US Jaworzno, US Kraków Stare Miasto, US Konin, US Legionowo, US Legnica, US Lubaczów, I US Lublin, US Łuków, US Mińsk Mazowiecki, US Nakło nad Notecią, US Nowa Sól, US Nowy Targ, US Olsztyn, US Ostrów Mazowiecka, US Otwock, US Piaseczno, I  US w Poznaniu, I US Radom, II US Radom, US Racibórz, US Rybnik, US Siedlce, US Siemiatycze, US Starachowice, US Świdnica, US Warszawa Bielany, Bemowo, Mokotów, Praga, Targówek, Śródmieście, Ursynów, Wawer, Wola, US Wodzisław Śląski, US Wołomin, US Wyszków, US Żyrardów.
Jeszcze raz wszystkim DZIĘKUJEMY <3 <3 








niedziela, 19 listopada 2017

turnusik

Za nami dość intensywny czas. I pracowity. 
Zakończyliśmy właśnie dwutygodniówkę w Dzielnym Misiu. 

Cierpieliśmy na cykliczne niedospanie!
juniorowi najtrudniej było wstać, tak byśmy zdążyli na 11, nasz syn to śpioch, w dodatku najlepiej mu się śpi kiedy trzeba wychodzić z domu... więc notorycznie spóźnialiśmy się na zajęcia... 
Gabi gotowy do wyjścia
Cierpieliśmy z niedożywienia! 
Gabi ze zmęczenia nie miał nawet czasu najeść się, rano spał do oporu śniadanie wciskałam mu na śpiocha... więc ćwiczył na oparach a po powrocie odsypiał... Z ręką na sercu przyznaję, że turnus to taki czas w którym coraz bardziej doskwiera mi brak Gabrysiowej babci - którejkolwiek... tu na miejscu. Cudownie byłoby gdyby w czasie rehabilitacyjnej gonitwy ktoś ugotował obiad, no chociaż zupkę... bo po powrocie zanim wyciągnę gary z szafki Gabryś już śpi... na głodnego. Mam straszne wyrzuty sumienia, bo on im dłużej trwa turnus tym dłużej odsypia...  a pan doktor od osiowych krzywości kazał utuczuć dziecko... 
Cierpieliśmy przez zakwasy!
Tak, to zjawisko już dawno nie pojawiało się w trakcie naszej rehabilitacji i szczerze nie wiem co się stało, być może ciocia Ania narzuciła zbyt ostre tempo, ale Gabryś dzielnie temu wszystkiemu sprostał.





To nasz ostatni turnus rehabilitacyjny w tym roku, ale też ostatni przed operacją, która już za nie cały miesiąc. To właśnie przez przygotowania do operacji narzuciliśmy takie ostre tempo, by jak najlepiej przygotować Gabrysiowy organizm na ten czas. Nie liczyliśmy na żadne spektakularne efekty, choć każda "rzecz" cieszy, rehabilitacja w tym roku miała spowodować by ciało nie sprawiało Gabrysiowi bólu - wszak skolioza wciąż postępuje, a przy niej kręgosłup boli jak cholera. Walczyliśmy też po to by Biniowi nie tworzyły się przykurcze, a także o zwiększenie elastyczności ciała Gabrysia. Wiemy, że przy tak dużym skrzywieniu kręgosłupa cudów nie będzie..., ale wierzymy, że ta praca zaprocentuje po operacji i przez ostatni rok robiliśmy wszystko by jak najlepiej przygotować naszego syna na ten przed i pooperacyjny czas.

I stąd ten wycisk!.


W turnusowym czasie nie mogliśmy sobie odpuścić odwiedzenia Wedelka, w końcu to nasza tradycja. Wizytę w Wedelku Gabi przespał, więc jego ukochana beza w całości pomaszerowała do domu.





Oczywiście udało się po trzech miesiącach odebrać nowe ortezki, są piękne, nowe, drogie, że kilka par normalnych butów kupilibyśmy za to, są do poprawki... a ta z prawej nogi do stworzenia od nowa...