Witaj Justyno! Wybacz, że dopiero dzisiaj odwiedzam Ciebie. Czwartek, dzień zadumy i odwiedzin...Wieczorem już wyjechaliśmy. Dopiero dzisiaj był nasz powrót. Masz rację, moja zasada "Cape Diem"...Cieszę się życiem. Tobie też tego życzę mimo przeciwności losu. Mocno przytulam Cię do siebie. Całuję! Pa Lusia
Witaj Justyno!
OdpowiedzUsuńWybacz, że dopiero dzisiaj odwiedzam Ciebie.
Czwartek, dzień zadumy i odwiedzin...Wieczorem już wyjechaliśmy. Dopiero dzisiaj był nasz powrót.
Masz rację, moja zasada "Cape Diem"...Cieszę się życiem.
Tobie też tego życzę mimo przeciwności losu.
Mocno przytulam Cię do siebie.
Całuję!
Pa Lusia